Młodzi rodzice jeszcze przed narodzinami dziecka myślą, że małe dziecko na sen poświęca większość swoje czasu. Wszystkim znane jest przecież powiedzenie, że ktoś „śpi jak niemowlę”. Dopiero po narodzinach dziecka ta teoria zostanie zweryfikowana i rodzice zobaczą jak naprawdę wygląda rzeczywistość.
Noworodek rzeczywiście większość czasu poświęca na jedzenie i spanie. Na czuwanie potrafi poświęcić jedynie cztery godziny na dobę. Może to się jednak bardzo łatwo zmienić jeśli coś zaburzy rytm dnia dziecka. Około szóstego tygodnia życia dziecka pojawiają się tak zwane kolki, które są zmorą dla młodych rodziców. Jednak już od kilku dni po porodzie dziecku mogą dolegać problemy z powodu niedojrzałego układu trawiennego. Powoduje to dyskomfort i ból u malutkiego dziecka, co w dalszej kolejności powoduje zaburzenia snu.
Do tego należy dodać częste karmienia i w konsekwencji okazuje się, że tego snu noworodka wcale nie jest tak dużo. Rodzice starają się robić wszystko aby dziecko spało wymaganą ilość snu, bo mówi się, że sen to zdrowie, że podczas snu dziecko rośnie i dzięki temu jest zdrowe jednak nie zawsze się to sprawdza. Zatem ile śpi 2 miesięczne dziecko nie da się jednoznacznie określić.
Z czasem jak dziecko rośnie, problemy kolkowe i jelitowe uspokajają się jednak wtedy mogą pojawić się inne dolegliwości. Dziecko samo z siebie mniej śpi z racji tego, że jest już starsze i nie potrzebuje takiej ilości snu. Jednak może zacząć się ząbkowanie lub zwykła banalna infekcja i sen na nowo może ulec zmianie.
W tej sytuacji można wspomagać się różnego rodzaju lekami przeciwbólowymi, żelami na bolące dziąsła, gryzakami schłodzonymi w lodówce. Jednak w tym okresie rodzice powinni uzbroić się w duża ilość cierpliwości i miłości aby pomóc przejść przez to dziecku. Nie jest jednoznacznie powiedziane ile ząbkowanie może potrwać. Może się okazać, że będzie to kilka dni ale również może to trwać nawet dwa miesiące od czasu wystąpienia pierwszych objawów wyrzynania się ząbka. Dziąsła swędzą, bolą, czasem nawet krwawią i jest to dla dziecka duże przeżycie.
Kolejność wyrzynania się zębów jest z góry określona jednak są przypadki, że ząbkowanie może przebiegać zupełnie inaczej. W pierwszej kolejności zazwyczaj pojawiają się dolne jedynki, później górne jedynki. Proces ten rozpoczyna się około szóstego miesiąca życia, jednak objawy ząbkowania mogą dziecku zacząć dokuczać już dwa miesiące wcześniej. Po wyjściu jedynek w drugiej kolejności pojawiają się dwójki. Podobnie jak w przypadku jedynek, najpierw pojawiają się te dolne a później te górne. Zęby dwójki pojawiają się około ósmego, dziesiątego miesiąca życia dziecka. Po wyjściu dwójek przychodzi czas na pierwsze zęby trzonowe czyli czwórki. Rosną kiedy dziecko ma około roku.
Ich wyrastanie może okazać się jeszcze bardziej bolesne niż rośnięcie jedynej i dwójek ponieważ mają szerszą koronę i większa powierzchnia zęba musi się przebić najpierw przez szczelinę zębową a później przez dziąsło. Wyrastanie zębów czwórek może okazać się nie najgorszym przeżyciem dla rodziców i dziecka. Problem pojawia się w przypadku kłów, czyli zębów trójek. Te zęby zaczynają rosną od około trzynastego miesiąca życia dziecka, a zazwyczaj do dziewiętnastego miesiąca życia dziecka. Jest to jednak wyjątkowo bolesne ponieważ te zęby muszą się wpasować w pasujące już szczeliny, między dwa istniejące już zęby: dwójki i czwórki.
Po tym jak te zęby już wyrosną rodzice powinni mieć jakiś czas oddechu od ząbkowania, jednak różnie to bywa. Mogą zacząć wyrzynać się ostatnie zęby mleczne czyli piątki. Dziecko ma dwadzieścia zębów mlecznych i na tym zakończy się zwrot zębów we wczesnym wieku dziecka. Zęby piątki są równie bolesne jak zęby trójki czy czwórki.Jednak bolesność wzrostu zębów zależy głównie od preferencji indywidualnych każdego dziecka. Są dzieci, które ząbkują można powiedzieć bezobjawowo. Rodzice są zaskoczenie co jakiś czas, że w buzi maluszka pojawiają się kolejne ząbki. Jednak takie przypadki zdarzają się niezwykle rzadko.
